czwartek, 24 marca 2016

Tanie ogrodzenie - siatka leśna + żywopłot z wierzby energetycznej

Tanie ogrodzenie czyli tanio i w jakimś stopniu estetycznie coby podwórko nie wyglądało jak wybieg dla strusi.
Z racji tego  że mieliśmy próbę włamu (wybita szyba w drzwiach wejściowych i próba ich sforsowania ) doszliśmy do wniosku że za nim cokolwiek tam będziemy ,,tworzyć' to trzeba to wszystko w jakiś chociaż minimalnym  stopniu zabezpieczyć a więc
GRODZIMY SIĘ
Tanie ogrodzenie i tu pytanie JAKIE a w naszym przypadku odpowiedź może być tylko jedna TANIE :).
Po przeliczaniu wszystkiego w tam i z powrotem po wyczytaniu całego internetu (żona) i po kilku gorących dyskusjach , stanęło  na tym że będzie to płot hybryda czyli zabezpieczenie przed miejscowym tałatajstwem zapewni siatka leśna rozpięta na słupach a element estetyczny stanowić będzie żywopłot z wierzby energetycznej.
Tu kilka fot zanim zacząłem prace z tym związane (piszę ja bo ślubna wzięła na siebie problem estetyczny czyli żywopłot)









Mam nadzieję że foty(fotograf ze mnie żaden a zdjęcia robione domofonem) oddają ogrom prac z którymi przyszło mi się zmierzyć ale jak to mówi klasyk nie uprzedzajmy faktów a więc od początku .
Zacząłem od tego że zaopatrzony w piłę motorową (takie urządzenie które warczy i nie umiejętnie użyte pozbawia kończyn ) i siekierę (pacz to co we wcześniejszym nawiasie z tym że nie warczy) udałem się wzdłuż ogrodzenia a raczej tego co z niego zostało z mocnym postanowieniem walki z wszystkim chabaziami które mogły by stanąć na drodze realizacji projektu pt.tani płot.Według mnie taki wcześniejszy zabieg zaowocuje tym że w trakcie prace związane z właściwym ogrodzeniem będą mogły przebiegać płynnie i bez inwektyw w stylu ta pi.......gałąź walła mnie w pysk itp.
Ja mam łatwiej bo okres wegetacyjny jeszcze trwa ale jak by to wszystko było zielone to sam bym sobie współczuł.Doradzić też mogę z własnego doświadczenia że wszelakiego typu samosiejki lepiej usuwać za pomocą szpadla a nie siekiery , po prostu ,,wyrywamy chwasta,, jak powiedział inny klasyk.Z racji tego że w linii płotu było kilka większych jesionów to walczyłem dodatkowo z ich korzeniami gdyż ponieważ obok płotu ma być żywopłot a projektant( żona) stwierdziła że to będzie kolidować z jej częścią projektu , to se pomachałem trochę siekierą i łopatą 2 dni sic.
TANI PŁOT Z SIATKI LEŚNEJ
Jak wiadomo każdy szanujący się płot musi mieć słupki a więc tu zaskoczenia nie będzie nasz też będzie miał takowe.Do siatki leśnej zalecane są słupy drewniane jako najtańsze w cenie i najłatwiejsze w montażu ale jest tu pewien haczyk a mianowicie stanowią najsłabszy element układanki jaką jest płot.A więc w tm temacie postanowiłem się nieco wysilić i stworzyć coś co wyeliminuje ten słaby punkt.
Z racji tego że elementami starego płotu były metalowe kątowniki kotwione w stopach betonowych postanowiłem użyć ich jako bazy do nowego ogrodzenia.Problem polegał na tym że kątowniki wystają tylko metr nad poziom gruntu a pomysł i zakupiona siatka zakładały wysokość 1.5m,trzeba przedłużyć słupek do żądanej wysokości do zastosowałem drewnianą kantówkę 8cm.x8cm. na 1.5 którą po prostu przykręcamy do metalowego pióra wcześniej wiercąc dwa otwory dla śrub.Na brakujące słupki dokupiłem 15 sztuk 1.5 metrowych kątowników 40x40 x4 za całe 160 zł.
Uzbrojony słupek(w tle gałęzie i korzenie które usunąłem)



Samą siatkę 3 rolki po 50 mb. plus drut naciągowy kupiłem za 360 zł.(to tanio ale dlatego że trochę po znajomości)
Do samych prac z materiałów będzie nam jeszcze potrzebny cement za 5 worków 20 kg wyszło około 60 zł  plus trochę wody i piasek.
Narzędzia to: łopata do kopania taczka do mieszania zaprawy gracka do tego samego młotek (ten zawsze się przyda jeśli masz się za prawdziwego faceta) świder do wiercenia otworów w ziemi tu ceny od 40 zł. do tylu na ile cię stać,wiaderko łom lub jakaś inna brecha.Z przyrządów pomiarowych to (o młotku było wcześniej) plus metrówka ,poziomica i jakiś sznurek ja miałem skitrany taki z prasy do słomy,wiem wiem że prawdziwy budowlaniec robi wszystko na oko ale z racji tego że to mój debiut postanowiłem używać pomocy naukowych.A jeszcze ważna rzecz to browar żonie można powiedzieć że to do tego aby cement lepiej wiązał tu ilość dowolna aby tylko na drugi dzień słupki nie wyglądały jak miejsce w którym w przyszłym roku w zimie będą organizowane zawody w slalomie gigancie :).
Tak wygląda kilka uzbrojonych słupków to początek naszego płotu.


To co leży obok świdra to właśnie stary słupek przygotowany do szczepienia w nowe miejsce tych starych nie zalewam betonem tylko wkopuje i ustawiam w linii i w pionie potem do nich przymocuje drewno,to wygląda mniej więcej tak

Jak pewnie ktoś z was zauważył na rogach ogrodzenia są specjalne słupki tzw.odciągowe nie planowałem ich montażu bo uważałem że przy ogrodzeniu z siatki leśnej nie są konieczne ALE nie napisałem że w całym tym projekcie uczestniczy jeszcze dobry duszek pod postacią mojego ulubionego teścia i on swoim autorytetem w stylu co ty k... młody wiesz o ogrodzeniach przekonał mnie że owe słupki są potrzebne ba że są nie zbędne i tylko ich pojawienie się w płocie zapewni mi spokojny sen.
Jak wiadomo każde ogrodzenie powinno mieć takie otwory-przerwy coby można było korzystać z placu wewnątrz tegoż ogrodzenia wtajemniczeni w arkany sztuki ogrodzeniowej nazywają je bramy i furtki , my zdecydowaliśmy się na jedną duża gospodarczą i mniejszą dla człowieków i mało gabarytowych aut.
Budżet na ten punkt nie powalał na kolana toteż w planie było zastosowanie betonowych słupów ze starego ogrodzenia i zbicie bramy i furtki z materiałów pozostałych po rozbiórce płotu ALE tak w tym momencie na scenę znowu wkroczył nasz dobry duszek (zapomniałem dodać że duszek ma zdolności manualno-techniczne na poziomie dla mnie nie osiągalnym) i powiedział że on te bramy zrobi
No i zrobił                                             


                                                          BRAMA



                                                      FURTKA





Tak o to całkowicie z zaskoczenia staliśmy się właścicielami najładniejszych bram w okolicy najbliższego GS-u i teraz to ja dopiero nie będę mógł spać bo się boje że mi ktoś te bramy zapieprzy.
Projekt ogrodzenia z siatki leśnej po trochu zbliża się do końca.

 Skompletowałem już materiały i narzędzia biorące udział w przedstawieniu (dramacie).

A więc narzędzia to
1)młotek- (o tym pisać nie trzeba bo to oczywista oczywistość) oby tylko nie zadurzy bo raz że nie poręcznie a dwa większym łatwiej se kuku zrobić.
2)kombinerki - to takie szczypce do kombinowania potrzebne do zaginania i zakręcania wszelkiego rodzaju drutów , jak się je nabywa to trzeba szukać takich którymi przy odrobinie wprawy można też takowy drut ciąć bo jeśli się kupi takie bez tej funkcji to trzeba jeszcze cęgi typowo do cięcia.
3)łopata /rydel/sztychówka - po to aby w miejscach w których siatka opiera się na ziemi można było np podkopać coby swobodnie dyndała se na słupkach.
Ważną rzeczą jest też jakiś pomagier trzeba sobie jakiegoś skołować bo jak będziemy to robić samemu to efekt końcowy będzie się śnił nam po nocach i nie będą to sny z gatunku tych przyjemnych.
Ja pomagiera skołowałem sobie jakieś czternaście lat temu(żona) trochę jest marudny ale co tam.

Materiały
1)siatka-tu mamy to co kupiliśmy wcześniej i mamy nadzieje że nam starczy (należy sobie gdzieś zapisać symbol siatki bo mierzenie mierzeniem ale licho nie śpi i będzie nam w razie czego łatwiej dokupić te parę metrów jak by co)
2)skobelki-to druty wygięte w kształt litery U o długości ramion około 17 mm z obu końców zaostrzone, tym będziemy przybijać naszą siatkę do słupków od czasu do czasu waląc się w palce młotkiem.
3)trochę jakiegoś drutu-mi był potrzebny do przymocowania siatki do metalowych słupków narożnych.

Montaż siatki
Bierzemy rolkę siatki i targamy ją w miejsce od którego postanowiliśmy zacząć zabawę w moim przypadku był to słup bramy .Na miejscu musimy stwierdzić jaką mamy siatkę bo jeśli oczka są na całej szerokości takie same to interesuje nas tylko kierunek odwijania ale jeśli mamy siatkę nie symetryczną czyli z oczkami o różnej wielkości na dole i górze to musimy na to zwrócić uwagę,staramy się zacząć w ten sposób aby rozwiać ją jak dywan tyle tylko że w pionie .Ustawiamy rolkę w pionie i szukamy początku siatki zazwyczaj druty prowadzące są zagięte w kształt haczyków i zaczepione w resztę rolki a więc bierzemy kombinerki i po kolei je uwalniamy nie obcinamy ich ponieważ dłuższe końcówki przydadzą nam się do zaczepienia siatki na pierwszym słupku w ten sposób



Jeślim mamy słupy typowe czyli drewniane to po prostu zakręcamy na końcach drutów pionowych uszka i przybijamy je wprost do drewna.Rolkę staramy się rozwijać równo i staramy się aby siatka była w miarę cały czas napięta ponieważ z racji tego że jest ona dość miękka to widać na niej odkształcenia.Rozwijamy ją na odległość dwóch słupków i przybijamy ją do jednego wcześniejszego potem znowu o jeden i tak dalej .Do naciągania  można użyć kawałka drewnianej listwy z wbitymi zakrzywionymi gwoździami choć żadnego przymusu nie ma.
Ważna jest jedna rzecz a mianowicie podczas wbijania skobli należy się powstrzymać od wbijania ich na chama ja wiem że każdy prawdziwy facet uzna to rozwiązanie za idealne ale w tym wypadku się to nie sprawdza,ponieważ siatka tego typu musi nijako pracować na słupkach co pozwoli dłużej spełniać jej swoje zadanie (Naprawdę ciężko się powstrzymać przed pokusą porządnego przywalenia młotkiem)
Po prostu wbijając skoble wbijamy je tak aby drut przez nie przechodzący nie ulegał deformacji.
Na słupkach narożnych siatkę należy przybić na dwóch krawędziach u mnie są metalowe więc aby zamocować siatkę zastosowałem do tego celu obejmy z kawałków drutu,na pewno przybijamy drut górny i dolny to tzw.druty naciągowe technologicznie są one grubsze od pozostałych więc mocniejsze w resztę odrutowania wbijamy wedle uznania co drugi albo co każdy jak kto uzna za stosowne.
No i turlamy i przybijamy naszą siatkę i patrzymy w wstecz jak rośnie nam ogrodzenie i dochodzimy do momentu w którym kończy nam się wałek siatki i trzeba dołączyć następny.
Jest dwa rozwiązania jedno ekonomiczne drugie estetyczne.

Ekonomiczne-czyli w miejscu gdzie się nam skończyła  stara rolka dołączamy nową skręcając ze sobą poszczególne druty za pomocą kombinerek uważając przy tym na palce bo o skaleczenie nie trudno.
Wygląda to jak wygląda ale nie ma jakiegoś większego wpływu na wytrzymałość ogrodzenia.

Estetyczne-czyli w momencie jak nam się kończy siatka to tniemy ją na wysokości najbliższego słupka do którego sięga na drutach poziomych robimy oczka i przybijamy je do tego słupka te same czynności powtarzamy z nową rolka i jedziemy dalej z ogrodzeniem.Łączenie powstałe w ten sposób jest prawie nie widoczne wadą jest to że odpada nam kawałek siatki który odcięliśmy ze starej rolki.



Na pierwszej fotce mój kolega pimpek wel cygan jak się już dowiedziałem
ciekawski zwierz zagląda do domu.




Ogrodzenie które powstało nie obejmuje na razie całej posesji ale parę fot pokarze ogólny zarys prac.


Tu jeszcze słupki przygotowane do montażu




Słupki w starym płocie który zostanie usunięty ale sztachety nie staną się opałem bo mamy co do nich inne plany przynajmniej do tych całkowicie nie zeżartych przez pogodę.




ogrodzenie z siatki leśnej od drogi






Tu słupki gotowe do zamocowania siatki









No i w końcu siatka  na słupkach w ferworze walki nie zrobiłem fot poglądowych ale obiecuje że w przyszłych postach się poprawie a będą na pewno bo to dopiero 1/3 prac związanych z ogrodzeniem s siatki leśnej.