środa, 13 lipca 2016

Tania łazienka od zera do..........?.. Imitacja muru ,cegła z gipsu






 Imitacja muru już dawno zwróciła moją uwagę ,bo idealnie zgrała by się z upragnionym shabby chic (styl przyprawiający mojego męża o drgawki). Po przejrzeniu kilku publikacji doszliśmy do wniosku że to fajna alternatywa dla płytek i że troszkę urozmaici łazienkę. Problem , jak to zwykle bywa w naszym przypadku, pojawił się po sprawdzeniu cen gipsowych płytek, koszt to ok 27 zł za paczkę tzn pół metra kwadratowego . Fakt wygląda to świetnie, ale przy sześciu metrach kwadratowych to już okrągła sumka ,a przecież nie o to chodziło. Jako że uparłam się na to jak osioł, mąż wziął sprawę w swoje ręce, i znowu z pomocą przyszedł internet. Z uśmiechem na twarzy oświadczył że znalazł rozwiązanie dla problemu.
Gdyby wtedy wiedział ile będzie nas to kosztowało pracy ........................... ;)
Z zapałem godnym lepszej sprawy zabraliśmy się do poszukiwania materiału na upragniony mur,
Łatwo poszło bo ów filmik był filmikiem reklamowym a specyfik (tynk gipsowy GOLDBAND knauf ) używany  na nim był ogólnie dostępny we wszystkich sklepach z budowlanką , kolejną niezbędną rzeczą była szpachelka . Jako że mąż mój jest osobą niezmiernie zapobiegliwą ,weszliśmy od razy w posiadanie kilku różnych tzn z ząbkami, bez ząbków, większych,  mniejszych i tak wyliczając doliczyła bym się  pewnie z sześciu bo a nóż przydasie . Zabrakło jeszcze tylko foremki w rozmiarze cegły ,ale kilka listewek i sprawne rączki mojego M i foremka gotowa.




A no i jeszcze folia zabezpieczająca płytki . :)

Czy wy też zauważyliście że na filmikach instruktażowych z you tube wszystko jest takie proste .
No więc nic nie jest proste, ale najtrudniejsze okazało się doprowadzenie tynku do właściwej konsystencji.Bo albo spływa po ścianie , albo twarde jak kamień.
Po kilku próbach udało nam się znaleźć złoty środek, jeszcze tylko odpowiednia grubość tynku i pierwsze rzędy zrobione.


Byliśmy tak zaaferowani że nie zauważyliśmy że zrobienie tych kilku cegiełek zajęło nam pięć godzin.
Jak to "mówią praktyka czyni mistrza " No chyba nie w naszym przypadku bo kolejne też zajęły mnóstwo czasu. Mężuś nakładał tynk a ja pieczołowicie,odbijałam i odrysowywałam palcem każdą kolejną cegiełkę .





Podsumowując koszt 30 kilo tynku to ok 36 zł pomijając 3 wyrzucone porcje wystarcza na ok 6 metrów kwadratowych ściany, szpachelka duża do wyrównywania powierzchni i mała bo łatwiej się nią nabierało z wiadra- koszt ok 20 zł . Jeśli chodzi o roboczogodziny to ok 20 ;) + 4 na rozrobienie pierwszej właściwej  porcji tynku.

Pomalowaliśmy ścianę na biało mój M stwierdził że wygląda jak ściana w chlewku ,ale z powagą utwierdziłam go w przekonaniu że tak ma być .Teraz myślę że ma trochę racji ale ci może się nie wyda ..



   

19 komentarzy:

  1. Cegiełki prezentują się bardzo ładnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mi się podoba - zawsze coś innego. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Zupełnie inna łazienka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne są obrazy w łazience! Bardzo ciekawy blog, chciałabym go dodać do mojej listy najlepszych blogów wnętrzarskich! Zapraszam na stronę http://dekordia.pl/najlepsze_blogi/, gdzie pobierzesz odznakę Blogu na medal :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak też myślałam. tym filmiku tak pięknie i szybko wszystko szło że już chciałam lecieć do sklepu po goldband.... dobrze że tu zajrzałam...to jednak nie odstrasza mnie od zaryzykowania ,bo dzieki tobie wiem co tak naprawdę mnie czeka.Dziękuję za rzetelny wpis

    OdpowiedzUsuń
  6. Mega mroczny klimat. Łazienka gangsterów, nadająca się do kręcenia filmów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysł na ścianę naprawdę udany. Fajna stylizacja ściany.

    OdpowiedzUsuń
  8. "Cegły" jako dekoracja pomieszczeń są spoko, ale nie do końca w moim guście. Natomiast bardzo spodobało mi się oświetlenie. Posiada niezwykle modny ostatnio industrialny charakter :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Totalnie poszło w dużo lepszym kierunku. Podoba mi się ta zmiana

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawy pomysł na cegłę, wykonanie banalnie proste choć na pewno czasochłonne! Ale gratuluję wytrwałości i stalowych nerwów. Efekt końcowy petarda, ślicznie wygląda. Właśnie pokazałam mężowi i chyba też zabierzemy się za robotę. Dzięki za inspiracje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy wzór, choć wydaje mi się że do łazienki odrobinę zbyt zimny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cegła z gipsu to genialny pomysł :) Sama postawiłam na tradycyjne kafelki o nietypowym wzorze, które kładła firma http://kapitanremont.pl/remonty-i-wykonczenia-podlog . Jestem bardzo zadowolona. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moim zdaniem świetnie wykonana praca! Sam chciałbym mieć takie umiejętności, żeby samodzielnie remontować swoje pomieszczenia. Powodzenia w dalszej pracy i oby więcej takich wpisów!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo pomysłowe, chociaż równie bardzo pracochłonne:) podziwiam za cierpliwość i upór, ale najważniejszy jest efekt końcowy, a jest on świetny!;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawy efekt. :) Akurat w białym kolorze nie bardzo mi się podoba, ale sama imitacja bardzo na plus.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba nie chciałoby mi się zaczynać tak kompletnie od zera.

    OdpowiedzUsuń
  17. Po dłuższym czasie nieobecności weszłam na komentarze i nie mogliśmy uwierzyć że jest ich aż tyle. to znaczy że nas czytacie i że wam się podoba a to dodaje nam skrzydeł dziękujemy i pozdrawiamy Sylwia i Adam

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo fajnie kombinujecie z tym domem :) Podpatruję patenty, bo sama przymierzam się do "reaktywacji" starej chałupy ;) Ale zanim dojdziemy do takich rzeczy jak łazienki, kafle itp., to musimy się uporać z małą demolką, wywozem śmieci i innymi atrakcjami :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Imitacja cegły do łazienki to naprawdę ciekawy pomysł! :) My co prawda postanowiliśmy, że cegła na ścianę biała będzie lepiej wyglądać w korytarzu, a w łazience mamy szklane panele. Mimo to gratuluję pomysłowości :D

    OdpowiedzUsuń